Basenik dla dziecka to coś więcej niż zwykła zabawka

Rodzice małych dzieci nie są zgodni co do tego, czy basenik dla dziecka jest dobrą zabawką. Niektórzy z nich twierdzą, że maluchy nie powinny same taplać się w wodzie, gdyż wystarczy moment nieuwagi, aby wydarzyło się nieszczęście. Inni uważają, że dziecko powinno się oswajać z wodą od małego. Dobrze, aby maluch ją polubił, jednak musi pamiętać, że potrafi ona być niebezpieczna. Kto ma rację?

Ze wszystkim trzeba mieć umiar

Wybierając basenik dla malucha trzeba przede wszystkim kierować się jego bezpieczeństwem. A to oznacza, że dla kilkuletniego dziecka lepiej nie kupować ogromnego basenu, w którym będzie mógł bawić się tylko i wyłącznie pod opieką rodziców i z rodzicami, ale raczej wybrać mały kolorowy basenik, dedykowany dla maluchów. Do takiego baseniku wlewa się o wiele mniej wody. Dzieciom do zabawy wystarczy jej na tyle, by sięgała podczas siedzenia maksymalnie do pasa. Mogą wtedy one komfortowo chlapać się i wygodnie bawić pływającymi zabawkami, ale nie ma ryzyka, że dziecko będzie miało problem ze wstaniem, jeśli się poślizgnie. Kolorowe baseniki dla dzieci są przeważnie bardzo kolorowe, czasami wyposażone w dmuchane ślizgawki lub akcesoria. Maluchy są więc zainteresowane zabawą i chętnie wchodzą do wody.

Tylko zabawa?

Niektóre prywatne przedszkola w lecie rozstawiają baseniki w swoich ogródkach. Chlapanie się w wodzie to dla maluchów nie tylko zabawa. Przede wszystkim dzieci oswajają się z wodą. Jeśli maluch ma dobre skojarzenia z zabawa w baseniku, chętniej uczy się pływać jako starszak. Zabawa w wodzie pozytywnie wpływa na rozwój dzieci i ich kondycję, basenik jest więc swojego rodzaju aqua-aerobikiem. Dzieci uczą się także odpowiedzialności, jeśli tłumaczy im się, że zabawa w wodzie zawsze musi być bezpieczna. Maluszkom należy zaszczepiać odruch, że przy zabawie w wodzie każdy pilnuje każdego. Chłodna woda w basenie ma również zbawienny wpływ na dzieci, gdy na dworze panują upały. Pod czujnym okiem pań przedszkolanek maluszki mogą schłodzić się, zamiast biegać znudzone po ogródku.